„Wszystko się zmieni”. Steven Spielberg ostrzegł Antonio Banderasa, że Maska Zorro będzie jednym z ostatnich filmów, które oprą się CGI

Steven Spielberg przed laty przewidział, w jakim kierunku rozwinie się kinematografia. Wspomniał więc Antonio Banderasowi, by był dumny z udziału w filmie, który jego zdaniem miał być jednym z ostatnich w pełni stawiających na efekty praktyczne.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 5 lipca 2024
1
Źrodło fot. Maska Zorro, Martin Capbell, Sony Pictures Releasing, 1998
i

Steven Spielberg to weteran branży filmowej, który doskonale ją rozumie. Wiedział więc już w 1997 roku, że są u progu zmian, które znacząco wpłyną na to, jak filmy powstają i czego oczekują od nich widzowie. Opowiedział o tym Antonio Banderasowi, gdy odwiedził plan Maski Zorro, w której to występował hiszpański aktor.

O tej rozmowie z reżyserem Banderas opowiedział podczas wywiadu dla Yahoo! Entertainment. Wyznał, że Spielberg, będący producentem Maski Zorro, przyszedł na plan i wtedy między mężczyznami miała miejsce rozmowa, którą Hiszpan pamięta do dziś.

Steven Spielberg powiedział mi kiedyś podczas kręcenia: "To będzie prawdopodobnie jeden z ostatnich westernów nakręconych w sposób, w jaki kręcono westerny w dawnych czasach, z prawdziwymi scenami z prawdziwymi końmi, gdzie wszystko jest prawdziwe, [prawdziwe] walki na miecze, bez CGI". Wszystko było [praktyczne].

I [Spielberg] powiedział: "Ale rzeczy się zmienią. Zmienią się i to szybko. Więc powinieneś być dumny z tego filmu". I jestem, prawdopodobnie nawet bardziej teraz niż w czasie, gdy go robiłem. Nie wiem, czy byłem całkowicie świadomy, kiedy robiłem Zorro, że będzie to miało wpływ. Wpływ, jaki wywarł, zwłaszcza po 25 latach. To był bardzo piękny film przygodowy z wieloma składnikami, które sprawiły, że błyszczał w bardzo piękny sposób. Mam same dobre wspomnienia.

Obaj mężczyźni, jak widać, byli dumni z tego, że są zaangażowani w projekt, który jeszcze w pełni stawiał na efekty praktyczne. P��źniej rzeczywiście coraz powszechniejsze stawało się CGI, bez którego obecnie wiele filmów już nie może się obejść. CGI stało się stałym elementem kinematografii, po który sięga się już bardzo często, w wielu sytuacjach stawiając go ponad efekty praktyczne.

Zatem, jak widać, Spielbergowi rzeczywiście udało się przewidzieć, jak wygląda współczesna kinematografia.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Smoki w Rodzie smoka. Przedstawiamy wszystkie stworzenia z serialu i ich jeźdźców

Smoki w Rodzie smoka. Przedstawiamy wszystkie stworzenia z serialu i ich jeźdźców

„Jest też dużo nagości”. Ryan Reynolds i Hugh Jackman wypowiedzieli zabawną wojnę przeciwko Glenowi Powellowi. Poszło o gwiazdę Deadpool i Wolverine

„Jest też dużo nagości”. Ryan Reynolds i Hugh Jackman wypowiedzieli zabawną wojnę przeciwko Glenowi Powellowi. Poszło o gwiazdę Deadpool i Wolverine

„Nie obchodzi mnie to”. Gwiazdor Hollywood uważał Clinta Eastwooda za najbardziej przereklamowanego aktora lat 80 i 90

„Nie obchodzi mnie to”. Gwiazdor Hollywood uważał Clinta Eastwooda za najbardziej przereklamowanego aktora lat 80 i 90

„Nigdy się do tego nie zebrali��my”. Peter Jackson przyznał się do błędu we Władcy Pierścieni. Dotyczy postaci granej przez Karla Urbana

„Nigdy się do tego nie zebraliśmy”. Peter Jackson przyznał się do błędu we Władcy Pierścieni. Dotyczy postaci granej przez Karla Urbana

30 lat po Powrocie do przyszłości 3 Michael J. Fox powrócił do ikonicznej roli. W 2020 roku zagrał Marty'ego McFly'a i wiele osób tego nie zauważyło

30 lat po Powrocie do przyszłości 3 Michael J. Fox powrócił do ikonicznej roli. W 2020 roku zagrał Marty'ego McFly'a i wiele osób tego nie zauważyło