„To najlepsze aktorstwo, jakie kiedykolwiek widziałem”. Tak Anthony Hopkins pochwalił gwiazdę jednego z najlepszych seriali wszech czasów
Anthony'ego Hopkinsa na tyle zachwycił serial kryminalny z 2008 roku, że postanowił odezwać się do jego gwiazdy, której nie szczędził pochwał.
Breaking Bad to niezaprzeczalnie jeden z najlepszych seriali, jakie powstały. Ta pięcioletnia przygoda, która przełożyła się na 5 świetnych sezonów niezmiennie przyciągała widzów przed telewizory i wprawiała w zachwyt kolejne osoby. W tym, jak się okazuje, także Anthony’ego Hopkinsa, który był pod takim wrażeniem produkcji oraz kunsztu osób zaangażowanych, a przede wszystkim Bryana Cranstona, że wysłał do aktora wiadomość, w której podzielił się tym, co myśli o Breaking Bad.
Hopkins nie szczędził pochwał pod adresem Cranstona, który, jak wyznał w rozmowie dla magazynu People, był nimi poruszony.
On po prostu uwielbiał Breaking Bad i uważał, że jest fenomenalny, a ja byłem tym bardzo poruszony.
List, który został wysłany przez Hopkinsa do Cranstona został opublikowany w sieci. I rzecznik prasowy laureata Oscara potwierdził, że jest on prawdziwy. Z jego treści wynika, że Hopkins zrobił sobie dwutygodniowy maraton oglądania wszystkich sezonów Breaking Bad i jak wyznał, „nigdy wcześniej nie widział niczego podobnego” i określił serial słowem „genialny”.
Hopkins stwierdził, że po latach w branży filmowej stracił wiarę w cokolwiek, ale to, co Cranston i ekipa zrobili w Breaking Bad, uważa za oszałamiające.
Wiem, że w tym biznesie jest tyle dymu i obrzydliwych bzdur, że straciłem wiarę w cokolwiek. Ale ta twoja praca jest spektakularna – absolutnie oszałamiająca. […] To, w jaki sposób producentom (jednym z nich byłeś ty sam), scenarzystom, reżyserom, operatorom.... każdemu działowi – castingu itp. udało się utrzymać dyscyplinę i kontrolę od początku do końca, jest (to nadużywane słowo) niesamowite. […] Ty i cała obsada jesteście najlepszymi aktorami, jakich kiedykolwiek widziałem.
Szczególnie jednak wyróżnił samego Bryana Crastona, którego kreacją Waltera Whita był zachwycony.
Twoja rola Waltera White'a to najlepsze aktorstwo, jakie kiedykolwiek widziałem.
Wygląda na to, że Anthony Hopkins może być jednym z największych fanów Breaking Bad oraz Bryana Cranstona, z którym później udało mu się spotkać w Los Angeles. Cranston na to spotkanie zabrał ze sobą twórcę serialu, Vince’a Gilligana. Mężczyźni mieli więc okazję ze sobą porozmawiać, a Cranston był zachwycony samym Hopkinsem: „Siedzę tam i rozmawiam z jednym z największych aktorów w historii i po prostu jestem pod wrażeniem”.
Czytaj więcej:Najsmutniejsze zakończenia seriali. Finałowe odcinki tych produkcji wzruszą największego twardziela
POWIĄZANE TEMATY: aktorzy kryminał ciekawostki filmowe Anthony Hopkins Breaking Bad
Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.
Smoki w Rodzie smoka. Przedstawiamy wszystkie stworzenia z serialu i ich jeźdźców
„Jest też dużo nagości”. Ryan Reynolds i Hugh Jackman wypowiedzieli zabawną wojnę przeciwko Glenowi Powellowi. Poszło o gwiazdę Deadpool i Wolverine
„Nie obchodzi mnie to”. Gwiazdor Hollywood uważał Clinta Eastwooda za najbardziej przereklamowanego aktora lat 80 i 90
„Nigdy się do tego nie zebraliśmy”. Peter Jackson przyznał się do błędu we Władcy Pierścieni. Dotyczy postaci granej przez Karla Urbana
30 lat po Powrocie do przyszłości 3 Michael J. Fox powrócił do ikonicznej roli. W 2020 roku zagrał Marty'ego McFly'a i wiele osób tego nie zauważyło
