Russell Crowe odrzucił rolę Aragorna we Władcy Pierścieni po rozmowie z Peterem Jacksonem. „Nie żałuję”
Russel Crowe to świetny aktor ale jednak dobrze, że Aragorna zagrał kto inny.
Trylogia "Władca Pierścieni" zarobiła na świecie ponad 2,9 miliarda dolarów, a nie miliona.
Crowe to aktor zacny, ale do tej roli Mortensen pasował idealnie, dobrze ze odrzucił zagranie w filmie.
To tak jak Neo w Matrix, miał go grać Will Smith, ale Keanu Reeves jest niezastąpiony i stworzył kultową postać.