Aaa, to chodzi w świecie gry. Myślałem, że w plikach :)
Mody których na Nexusue nie ma, ale masz je zainstalowane gra będzie widzieć, bo masz je na dysku. Sprawdzę, gdzie on jest :)
Już wiem.
Na stole operacyjnym w sztabie Trasy :)
Co ciekawe, mam ten pistolet, ale z innego moda. Nie szkolę się w pistoletach więc z niego nie korzystam. Piper z niego trochę postrzelała :)
Dziękuję Johnie, zaraz sprawdzę..
Ja też nie używam pistoletów ale to sentyment do broni z New Vegas, mam Garand'a..
Jest. Podrasowany na maksa staje się całkiem groźny a przede wszystkim wygodny w użyciu ;) Przy czym zachowuje pozory realizmu, żadnych tam wystrzałowych cudowności..
Ciekawe że nie można go robić na warsztacie, tak jak Garanda..
Przez długi czas nie używałem wcale modów na broń. Od jakiegoś czasu mam swoje 2 ulubione mody które dają całe zestawy broni. Też nie lubię przegięcia w statystykach więc są to pukawki dobrze zbalansowane. Przy czym na raz włączony mam tylko jeden :)
Ten jest najlepszy. Jest w nim Twój pistolet Fly.
https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/50505
Nigdy nie tworzę broni w warsztatach. Opieram się na tym co znajdę lub kupię. Wybieram tylko mody które dodają broń przeciwnikom i handlarzom :)
Jest w nim Twój pistolet Fly.
Tam jest marka "mojego" pistoletu ale to nie jest "ten" pistolet" (mod) którego używam ;) Zestaw broni w ogóle ładny, pamiętam go..
Ten Twój to m1911 i ten z mojego moda to też M1911 dlatego pomyślałem, że to ten sam. Wyglądają bardzo podobnie :)
W świecie gry ten "mój" M1911, nazywa się "45 Auto - Pistol" i już zaczyna się pojawiać przy trupach Strzelców.
Aby jednak mieć z niego prawdziwą uciechę, należy podciągnąć umiejętności pistoletów nieautomatycznych - wbicie choćby dwóch punktów na pięć, już daje wymierne efekty ;)
This mod adds a .45 Auto pistol (a.k.a. Colt M1911) from Fallout New Vegas Czytaj opisy ;)
Oto dwa ostatnie pancerze wspomagane X02 i X01 z ostatnich łowów. Czerwony jest z Enklawy, niebieski to Quantum z gabloty w Nuka World. Po lewej w tle są trzy inne, także z Enklawy i Nuka. Ze zdobyciem Quantum w Nuka miałem trochę kłopotu bo jeszcze w Nuka nie udało mi się uruchomić zasilania w Elektrowni. Ale za to udało się wydobyć pancerz z gabloty ;)
To już pokaźna kolekcja. A co Ty masz za napierśnik? Wygląd chyba jak syntetyczny(nie używam ich więc mogę się mylić). Natomiast ciekawe barwy i ta flaga na kołnierzu, to Enklawa, czyli z nowego questa. Ma jakieś ciekawe parametry? :)
Ma jakieś ciekawe parametry? :)
To właśnie ten napierśnik "szczęście + 2" który wypadł z jakiegoś małego bossa ;)
Fly ma umiejętność "zbrojmistrza" na maksa, więc został na maksa poprawiony i dostał malunek Enklawy. Można napisać że teraz procentuje szczęściem ;)
Szkoda że Fly go nie miała wcześniej, może by jej hodowane przez Curie kretoszczury nie pogryzły. A tak, jak pamiętacie, szczepionka była jedna i pogryziony dzieciak bez niej by zmarł. Honorowe odznaczenie zawsze widoczne w statystykach i na screenie ;)
Do kolekcji pancerzy wspomaganych brakuje mi jeszcze pancerzy z Far Harbor. One są co prawda słabsze. Za to jest tam oryginalny zestaw pancerzy osobistych, jedynych w grze ;)
Aaa, to ten :) U mnie szczęście 9 więc nie i tak bym nie użył. Zresztą muszę uważać na swoje elementy pancerza bo się skradam, a syntetyczny jest chyba dość ciężki. Dzięki fajnemu modowi mam możliwość ulepszania pancerzy do średnich i ciężkich. Póki jednak nie rozwinę zbrojmistrza do tego stopnia, że będę mógł tworzyć ultralekką budowę to biegam tylko w lekkich :)
Wszystkie pancerze osobiste Fly mają "ultralekką budowę". Biedulka nigdy nie miała dużej Siły, musi dbać o wszystko co daje plus udźwig ;)
https://fallout.fandom.com/wiki/Stealth_suit_Mk_II
Do skradania tylko ten pancerz Johnie :)
Jest nawet mod dla F4
https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/42822
Niestety, bez głosu pani Veronici :(
Miałem ten mod Darat. Ale nie założyłem tego stroju ani razu.Raz, że zbyt futurystyczny wygląd. Dwa, że nie chcę sobie zbytnio ułatwiać. Postanowiłem, że będę działał w tym co jest. Wiem ,że skradanie w F4 jest trochę słabe, ale jakoś to leci :)
Grish na zdobycie wszystkich nagród (oprócz ostatniej strony) potrzebujesz 151 lvl i zostaje ci z 15-20 punktów :)
Ostatnia strona jest magiczna wiec możesz wybierać tą samą nagrodę kilak razy (np punkty do rozwoj postaci, pudełka itp) bop po odebraniu nie znika i nie pojawia się napis że odebrano.
Więc jak dla mnie lepiej niż poprzednie sezony pod tym względem - gdzie męczyło cię antyradami, kartami od atomówki itp
bo przed sezonem gadaliśmy o tym
No właśnie dzisiaj dobiłem do 150 lvl i widziałem że nagrody na ostatniej karcie są powtarzalne. Do tego okazało się że ticketów za 150 poziomów jest praktycznie tyle samo ile kosztują wszystkie nagrody z poprzednich ekranów razem wzięte - zostało mi jedno malowanie kosztujące 130 i 60 ticketów w kieszeni.
Zatem przyznam Ci rację, praktyka pokazała że ten system jest jednak ciut lepszy. Nie ma jakiejś kolosalnej różnicy, ale mimo wszystko na plus. Jakby jeszcze za ukończenie sezonu dorzucali coś pamiątkowego do zbudowania w campie, coś na wzór plansz które można było na ścianie powiesić, byłoby super.
Grish ja bym poddziadział że sporo lepszy jak masz jakaś mega wypasioną postać i chcesz zrobić świeżynkę :)
Bo dzięki powtarzalnym nagrodom zwłaszcza te 25 punktów kart to grając główna postacią możesz migiem nabić dodatkowej / nowej postaci 5 gwiazdkowe perki legendarne :)
Ja nogę ja produkować. Tworzę amunicję dokładnie tak jak w F76. Ale ten pistolet to taka ciekawostka, nie będę go używał. Ty lubisz takie pistolety więc Ci pokazałem. Może się skusisz i zaczniesz używać NMM :) Tej amunicji nigdy nie robiłem w sunie. Karabinu z Far Harbor też niegdy nie używam.:)
Za to w Fallout 4 jest dom pełen kotów. Nie pamiętam kogo, chyba tego barmana z górnych trybun :) Mam nawet screena gdzieś. Jutro wstawię, bo dziś praca :)
Koty są wszędzie..nawet w Nuka World mają swoją lokację blisko stacji Rocket.
W F4 były czy są zresztą mody, które pozwalają zrobić z Sanktuarium kociarnię ;)
..strasznie ponuro w tym świecie Darata ;) Obecność kotów nie pomoże.. ;)
Racja, dużo jest kotów. W Przymierzu też jest jeden co sobie spaceruje i się wygrzewa :) Akurat buduję tam osadę :)
Cóż Flyby ... dementia albo mania ... nic pomiędzy
Tak samo jak w oblivionie, którego namiętnie modowałeś
Tak samo jak w oblivionie, którego namiętnie modowałeś
rzeczywiście ..Oblivion! Jak odgoniłem opary dementii to pozostały w pamięci z tego czasu, jakieś ślady straszliwych namiętności.. Ślady tylko ;( Gdzie to wszystko się podziało? Ale na pewno nie było w nich szarości i czerni ;)
Piszecie tu o zamierzchlych czasach. Mnie jeszcze na forum nie było bo bym pamiętał. A Obliviona modowałem też bardzo namiętnie. Aż niedowierzanie, że o GOLu wtedy nie słyszałem :)
Aż niedowierzanie, że o GOLu wtedy nie słyszałem :)
Niedowierzanie.. Grał w Obliviona i nie słyszał o GOL-u. To są jeszcze tacy?
Przypomniało mi się. Był moment kiedy grałem nawet w angielską wersję Obliviona. Byle grać..
Tak dawno temu że ledwo mi się chce wierzyć że to prawda była (jeszcze pracowałem w Muzeum Archeologicznym) przestawiałem angielskie wersje gier na język niemiecki bo pod bokiem miałem tłumacza niemieckiego, co tłumaczył mi kwestie z gier na polski. Nic dziwnego że po takiej szkole zostałem orędownikiem wersji polskich w grach ;)
Via Tenor
Byle grać..
Oraz kosić przeciwników Umbrą, blondyną w stroju podobnym do tego
-->
Cześć misie kolorowe. Lepszych ekspertów nie znajdę a potrzebuję pomocy odnośnie finalizacji Nuka World w Fallout 4.
spoiler start
Otóz nie bardzo wiem jak zakończyć to DLC. Jestem na etapie już po przydzieleniu stref bandytom w parku, kolejnym krokiem jest rozpoczęcie najazdów na Wspólnotę - a nie chcę tego robić. Zrobiłem to dla testu to Preston się obraża i się robi wrogo ;) Poza tym no nie po to "główna poboczna" fabuła skupia się na byciu tym dobrym żeby zacząć być tym złym. Jest w kontrze do tego wszystkiego zadanie "sezon otwarty" w którym mamy pozbyć się szefów gangów, tylko no nie mam pojęcia jak to połączyć chcąc też odpalić elektrownie i skończyć cały wątek DLC. Generalnie najbardziej to bym chciał żeby bandyci nie wychylali się poza teren nukaparku, nie koniecznie chciałbym ich zabijać i chciałbym skończyć dodatek ale tak chyba się nie da co? ;)
Jedyną opcją jeśli nie chce się bawić w bycie złym to po prostu iść i pozabijać szefów gangów (a co za tym idzie pewnie i całe gangi bo się przecież na mnie rzucą), stracić w ten sposób ich wszelkie możliwe do dostania ciekawostki które można dostać przy współpracy z nimi, skończyć w ten sposób zadanie "sezon otwarty"... tylko czy w tedy będzie możliwość odpalenia elektrowni?
Trochę chaotycznie ale pisze w robo z ukrycia ;)
spoiler stop
Z góry dziękuję za pomoc ale pewnie się jeszcze spotkamy ;)
Dzięki, w ostateczności użyję moda ale postanowiłem tym razem przechodzić bez modyfikacji co by sobie natrzaskać osiągnięcia :)
Ale jedno jest pewne, idealnego zakończenia tej sytuacji nie ma skoro są mody pod to.
W takim razie
spoiler start
Po prostu mam teraz zrobić zadanie "sezon otwarty" z wybiciem przywódców i jakaś opcja na odpalenie elektrowni się pojawi? ;) Pamiętam że jeden z niewolników na targu wspominał coś o tym że potrafił by to zrobić...
spoiler stop
spoiler start
Nie będzie żadnych fajerwerków - ot wytłuczesz bandziorów i dostaniesz podziękowania od tej medyczki na rynku - to tyle z tego co pamiętam.
Żeby odpalić fajerwerki, niestety trzeba i zatrzymać Prestona:
a) olać Prestona i nigdy nie zostać generałem
b) nigdy nie rozmawiać z Prestonem w Concord
c) użyć moda/konsoli
Opcje a i b mają z tego co kojarzę oddzielne dialogi jeśli chodzi o sytuację z bandziorami
spoiler stop
Mod na achievmenty ze zmodowaną grą też jest :)
Wrzuciłem moda na osiągnięcia i zastosowałem moda z linku od Ciebie, zadanie zaliczyło, osiągnięcie zaliczyło :)
Żałuję, że nie mogłem pomóc w sposób bardziej konwencjonalny. W Nuka World robię zawsze "Sezon otwarty" i potem sobie zwiedzam. Raz kilka lat temu poprzydzielałem strefy i uruchomiłem elektrownie bo chciałem zbudować bazę w Red Rocket. Niestety kompletnie nie pamiętam jak to zrobiłem i jakie konsekwencje tego poniosłem. Teraz grając mam plan się przyłożyć. Jednak z doświadczenia wiem, że moje plany zaraz po przybyciu na miejsce szybko ulegają zmianie :)
https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/32857
https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/37356
Ja zwykle przy Nuka World tracę zainteresowanie F4 ... chciałbym kiedyś wypróbować powyższe mody. Problem w tym, że nie mają aktualnego patcha do Horizona :(
Zawsze kończę Nuka World wybijając bandytów ;) Jednak najczęściej rozdzielam najpierw lokacje na poszczególne gangi (bo lokacje trzeba zrobić) Przyznam że nigdy nie wpadłem na pomysł aby przydzielić wszystkie lokacje jednemu gangowi (n.p. Operatorom) może wtedy gangi wzięłyby się za łby, co rozwiązałoby sprawę ;)
Klucz do elektrowni zazwyczaj jest przy trupie Masona lub jeżeli walki przeniosą się na teren Elektrowni,to przy trupie innego bandyty. Tym razem jeszcze nie uruchomiłem elektrowni choć pancerz z Gabloty oraz z Elektrowni już mam. Gage wysłałem na wyspę pod Far Harbor, na wyprawy na Wspólnotę nie zgodziłem się i jak wrócę do Nuka to pewnie włączę opcję likwidacji przywódców band a zacznę od Masona ;) Aha, z modów do Nuka nie zamierzam korzystać ;)
Oto jeden z przykładów jak nowe lokacje z modów ładnie łączą się z zadaniami fabularnymi gry. Jedno z zadań Minutemanów kieruje nas w to miejsce by wybić bandytów. Co ciekawe bandyci którzy tam byli....byli martwi. Zostały tylko ich psy. Zadanie zaliczyło gdy je wybiłem :) Powiem Wam, że ten kto wymyślił ten labirynt miał fantazję. Ile się tam nabłądziłem to moje, ale sie udało :)
Jest już dubbing do Fallout 4. W zdecyduwanej większości opinie są bardzo dobre. Zdarzają się sporadyczne błędy w głosach. Ale nie ma info o tym by psuło cokolwiek grę. Autor odwalił kawał znakomitej roboty.
https://www.patreon.com/VOXALTER
..a po co dubbing Johnie? Chociaż, Cait wypowiadająca do Fly miłosne kwestie po polsku, mogłaby mnie rozbawić ;) Mam w tej chwili mod w którym moje dziewczyny obejmują się, całują i tańczą a to wszystko ilustrowane jest dodatkowo tekstami z gry ;) Jak by to wypadło w dubbingu?
1. Patronite - ciekawe czy będzie to "płatny" mod
2. Jak dojdzie do tlumaczenia Lonesome Road to szału dostanie :P
spoiler start
Ulysses
spoiler stop
Dubbing w F4 działa bez problemu. I prezentuje się bardzo dobrze :)
Via Tenor
https://www.nexusmods.com/newvegas/mods/85915
spoiler start
Czas na kolejną rozgrywkę po stronie legionu
spoiler stop
+
https://www.nexusmods.com/newvegas/mods/44215
+ patch pod Titans of the New West
A tutaj coś co świadczy o potędze moderskiego autyzmu :D
https://www.nexusmods.com/newvegas/mods/87426
To nie jest broń z Nuka World, chociaż idealnie wpasowuje się w te klimaty. Jest to legendarna wersja jest to z moich ulubionych karabinów FN FAL. Mimo iż ma napisane ,że strzela amunicją .308 to przerabia je na strzały tęczą. Jest jeszcze inna wersja która nazywa się Banan Split i strzela ...bananami. Mają ludzie fantazję xD Są oczywiście i normalne karabiny FN FAL, bo te to już totalne przegięcie ;)
Karabiny w normalnych wersjach(oczywiście modyfikowalne) są na szczęście dostępne też z dropu i u handlarzy.
Lokacja z moda o nazwie Boneyard w której są te karabinki zawiera poza tym mnóstwo rodzaju dziwacznych masek i hełmów. Ponadto każdy przeciwnik w tym miejscu ma swoje imię. Autor ewidentnie inspirował się Nuka World. Dziwne to miejsce :)
Banana Split . Magazynek można zmienić na normalny i wtedy nie zadaje takich obrażeń ;) Bananów w grze jest tylko 14, broń raczej żarcik i ciekawostka ;)
Jest jeszcze taki model. Już zupełnie normalny. Wyróżnia go jedynie ta czerwona tkanina. Nie ma żadnych bonusów :)
Widzę, że też lubisz bawić sie lalkami. Ja mam takie, tylko jeszcze mało ;)
Najgorzej jest pod koniec zbierania figurek, kiedy przejdzie się lokacje gdzie są i o jakiejś się zapomni..tak miałem z figurką z fortu Hagen. Było potem szukania.. ;)
One są zawsze w tym samym miejscu. Wystarczy pamiętać gdzie są. Większość pamiętam. Na niektóre wpadałem przy okazji zadań lub eksploracji. Sęk w tym, że nigdy nie sprawdzałem żadnej mapki z rozmieszczeniem figurek. Wydaje mi się, że zawsze mi jakiejś brakowało na półce :)
Inna sytuacja jest wtedy gdy figurka jest w miejscu walki i rzuci się granatem. Kilka razy tak miałem. Raz na przykład w krypcie 95 z figurką broni ciężkiej. Walczy się tam że Strzelcami. Niby małe pomieszczenia tam są. Ale po wybuchu granatu nieźle się naszukałem tej figurki :)
Widzę że duży wagowo patche wchodzi do F76. Jakieś duże zmiany?
Nowy sezon i zmiana mapy :P
ale chamy nie uprzedzili o końcu sezonu i poszło mi na zmarnowanie z 300 biletów :(
Kurna ja dzisiaj przeżyłem mały szok jak zobaczyłem że jest nowy sezon. Całe szczęście że bilety wydawałem na bieżąco, więc raptem 40 poszło do żyda, i tak bym nic za to nie kupił. Było w ogóle jakieś ogłoszenie z datą kiedy się sezon zmienia? Nic takiego nie kojarzę
Grish nie było i dlatego się wkurzam. Zwłaszcza że dwa ostatnie sezony trwały po 11x-10x dni ten 7x ;P
a ja planowałem wydać na punkty wolne dla której postaci wiec zbierałem żeby weszło więcej za jednym razem ;P
A ghula zobaczę to uwierzę (plus będą musiały się czymś różnic rasy ) tak jak 4 gwiazdkowe legednarki
Wychodzi że na ich stronie było info tydzień temu, ale ostatnio nie miałem czasu tam zaglądać.
"Ponieważ czas zmiany sezonu różni się od tego, co miało miejsce w przeszłości, Dział Obsługi Klienta Bethesdy jest w stanie pomóc Ci w zdobyciu przedmiotów, których nie można było kupić za bilety przed wygaśnięciem ich ważności dla osiągniętej rangi.
Proszę zwrócić uwagę na następujące kwestie:
• To będzie jednorazowy wyjątek i nie będziemy tego robić w przyszłych sezonach.
• NIE jesteśmy w stanie zapewniać materiałów eksploatacyjnych, takich jak rdzenie czy kapsle.
• Na Twoim koncie musi znajdować się wystarczająca liczba biletów, abyśmy mogli przyznać przedmiot(y)
• Musisz osiągnąć rangę wymaganą dla strony przedmiotu."
Johnie jakiej aplikacji używasz obecnie do ściągania modów z Nexusa?
Wróciłem na Nexusa ale mam kłopot z NMM. Windows protestuje kiedy usiłuję go zainstalować..
Wróciłem na Nexus bo mod Cait ma "własne życie" ;) Jak pisałem w wersji obecnej stracił tatuaże ale zachował unikalny pancerz. Zrobiłem nową postać, szybciutko na kilku poziomach dołączyłem Piper oraz Cait i okazało się że Cait został tylko gorset z gry ;) Zgubiła także swoją sylwetkę, jeszcze trochę i zgubi twarz ;)
Nie znalazłem na Nexusie (przynajmniej na razie) starych modów Piper, Cait i Curie.
Te nowe choć urocze, są połączone w "bloki użytkowe" i wymagają do instalacji całego dodatkowego aparatu, aparatu który przekracza moją wiedzę i możliwości instalki. Szkoda..
Nie da się ukryć że te modowe zmiany w mojej grze to pewnie efekt uboczny poprawek jakie serwuje Bethesda do F4 ;)
Twórcy NMM stworzyli nową aplikację, nazywa się Vortex - mówią że to następca NMM. Ja osobiście właśnie Vortexa używam, ostatnio modowałem nim Subnauticę
Tak grish, wszędzie na Nexusie pełno Vortex'a. Lecz czy stworzyli go twórcy NMM?
Gdzieś po stronach spotykam wciąż wersje NMM (niepełne bo pozbawione jakiejś oficjalnej apki - stąd pewnie protesty mojego Windowsa)
Teraz musiałbym "przestudiować" działanie Vortexa, co przy moim angielskim jest dość trudne ;) Przydałby się filmik instruktażowy po polsku..
Mod Organizer 2 Chuligania tylko
spoiler start
Dla mnie Vortex jest strasznie nieintuicyjny - podejrzewam, że radzi sobie jako tako, ze względu na nexusowe kolekcje.
NMM był tak słaby, że tylko marka nexusa go utrzymywała przy życiu. Vortex został stworzony przy współpracy z twórcą ... Mod Organizer 1
spoiler stop
Używam NMM cały czasz Fly. Nadal jest aktualizowany choć nie jest oficjalnym programem Nexusa. Nie mam pojęcia czemu nie możesz go zainstalować :) Vortex to pokręcone ustrojstwo z którym nie chcę mieć nic wspólnego. Przez krótki czas używałem Mod Organiezra, ale nie podobał mi się. Nie można w nim bawić się ustawieniami bodyslide and outfit studio.
Ja mogę zainstalować NMM, Johnie, tylko Windows Defender będzie podskakiwał. Nie miałeś żadnych ostrzeżeń? ;) Z kolei o Mod Organizer 2, nie wiem nic. Znowu przydałby się polski opis..
Bugthesda strikes again!
W nowym obszarze dodanym do F76 jest całkiem nowa questlinia - notabene naprawdę nieźle napisana póki co - ale w pewnym momencie utknąłem. Jestem w momencie gdzie mam umieścić pewne serum w danej maszynie, ale maszyna w ogóle nie reaguje, nie pojawia się opcja do wciśnięcia E, że tak się wyrażę. Ludzie w sieci piszą różnie, niektórym pomaga fasttravel w inne miejsce, niektórym przelogowanie się do innego świata, ja niestety należę do grupy tych, którym nic nie pomaga. Stoję i dupa.
No dobra, po kilku jeszcze próbach oddalenia się od wspomnianego miejsca i/lub zmiany świata udało się przebrnąć przez ten irytujący moment. I muszę szczerze powiedzieć że warto było. Nie chcę nikomu spoilerować, ale ostatnia misja postawiła mnie przed ciekawym moralnym wyborem, a finałowa walka nawet przysporzyła niewielkich kłopotów. Jakbym był złośliwy to bym powiedział że tej questlinii nie napisał nikt z Bethesdy, za dużo się w niej ciekawego działo ;)
Podsumowanie ostatnich dodatków do F4.
Fabuła słabiutka razem z tłem ( w tym akurat nic dziwnego bo to po prostu lepsze mody). Plusy to trochę nowych gadgetów - zwłaszcza nowe pancerze wspomagane. Co do broni, wyróżnia się tylko t.zw. "chiński granatnik". Podrasowany, staje się bronią która nie ma sobie równych. Pewnie z tej racji, trudno o amunicję do niego, jest wręcz limitowana ;) I nic w tym dziwnego. To by było na tyle..
Tak jak pisałem gram bez nieoficjalnego patcha, więc jest trochę bugów - to najczęściej niezaliczanie drobnych zadań, które na szczęście nie blokują głównego ciągu wątków. Sporo mam jeszcze do finału w Instytucie..
Czy macie/znacie jakiś sposób, bajer, mod na "lepsze" budowanie?
Właściwie zostało mi już tylko dokończyć fabułę ale trochę tych śmieci pozbierałem i chciałem sie pobawić w budowanie ale ciężko to robic jak to tak wygląda :(
Za wszelką pomoc z góry dziękuję ;)
Trudno jest poradzić z tym budowaniem (bez modów) jeżeli (drogą ćwiczeń) nie opanuje się, trochę intuicyjnie, podstaw budowania. Trzeba stawić budynki daleko od zielonych granic wyznaczających obszar budowania. Można je żmudnie składać zaczynając od podłóg, dopasowywać ściany i na końcu dachy lecz można też skorzystać z "gotowców" z drewna czy metalu. Podłogi czy gotowce potrafią ukryć nierówności terenu lecz krzaki wylezą nam zawsze ;) Nierówności terenu (kiedy domek zwisa nam trochę nad dołem, możemy zamaskować obsadzając go n.p. drzewkami mutowca, trawę i krzaki usuwają tylko mody. Trzeba też pamiętać jeżeli domek stoi ciut wyżej nad powierzchnią gruntu aby do otworu na drzwi przystawić schodki. Na końcu pasujemy drzwi. Jak ktoś polubi taką małą, kulawą architekturę, to może mieć całkiem sporo zabawy. Doprowadzenie prądu czyli rozświetlenie chałupy, meble takie i owakie, radio, obrazy i inne ozdóbki.. ech i mijają godzinki, mijają bezpowrotnie ;(
Wpadłem do F76 i od razu mam pytanie. U Salomona w Opoce można kupić plany "Adelaide". Co to za plany, do czego?
Niezawodny Diablo pamiętał o amunicji dla Alicji! Dzięki. Strasznie amunicję łykają nowi wrogowie ;)
Nowy dodatek do F76 też ogólnie mi się podoba, choć dopiero go zacząłem.
Gdzieś wyżej pytałem o "Adelaide" . Kosztuje 4000 sztabek złota. Domyślam się że to po prostu postać z sezonu którego nie robiłem i nie ma sensu tego kupować. A może jakaś broń?
Adelaide to lokator w campie, szturmotron aktorka, która praktycznie żadnej funkcji nie spełnia. Nawet nieźle wygląda pomalowana w coś w stylu stroju wieczorowego, ale nic poza tym. Była do podniesienia z planszy score w poprzednim sezonie.
Była do podniesienia z planszy score w poprzednim sezonie.
Czyli dobrze sobie wytłumaczyłem ;) Do moich campów już od dawna zagląda szturmotron Athena, w roli handlarza. Jeżeli jednak ktoś Athenę uśmiercił wedle wyborów własnych, to teraz może kupić sobie (lub już ma) jej ciut drogą namiastkę ;)
Mogę jeszcze z tego poprzedniego sezonu kupić sobie inne, tańsze gadgety (po 100 s.złota) n.p. kapelusze ;)
Z przypadku załapałem się na ta nową "neurologiczną wojnę", co zastępuje teraz "atomowe" atrakcje z bossami ;) Słabszą postacią która jednak świetnie sobie dała radę. Tyle że mechanika całej tej imprezy nadal jest mi nie znana. Ale nagrody były jak za ubitą Królową Spalaczy a to chyba najważniejsze ;)
Mechanika jest bardzo prosta, pojawiają się na arenie 3 wielkie roboty które trzeba ubić. Trik jest tylko taki, że z każdym zniszczonym, pozostałe robią się bardziej odporne na obrażenia, czytaj trzeba władować w nie więcej amunicji. Poza tym tak naprawdę nic ciekawego się tam nie dzieje
Znowu spotkałem Diablo w Samowarze na herbatce. Akurat potrzebna mi herbatka była do tygodniowych rozliczeń ;) Niech ktoś przypomni gdzie są misie ;)
Posiadłość Clancy - na północy mapy, tam gdzie siedzą fanatycy Ćmoczłeka. Na parterze w rogu kuchni leży karton, a w nim 4 (czy nawet 5) miśków
Camden Park - stoisko z grą Odrzut (tam gdzie rzuca się gruzem do celu). Popatrz do góry, na szyldzie nad ladą są przypięte pluszaki, 5 jeżeli dobrze pamiętam
Centrum Medyczne AVR - na najwyższej części dachu budynku, nie wiem czy da się tam dotrzeć bez jet packa. Przy trupach leży Nałogan i właśnie misie.
To tak z głowy
Wesołe miasteczko Hrabstwa Tayler, tam są conajmniej 4 misie. :) Nie pamiętam nazw stacji kolejowych. Ale jeden w wózku jest ma tej stacji przy lotnisku gdzie mamy początkowe misje. Drugi też w wózku jest na stacji przy tych polach golfowych. Dwa lub trzy są też w tej lokacji gdzie mamy quest tymi robotami lokajami(chyba nieproszeni goście)
Wzdłuż rzeki są dwie farmy. Tam też na każdej jest po jednym misiulu.
Taj gdzie siedzie babcia kret, na zewnątrz przy grilu też jest jeden :)
Nie tyle lubię misie, co jak wpadnie tygodniowe wyzwanie żeby ich zebrać jakieś 10, to szukasz miejscówek żeby za jednym zamachem zebrać kilka, a nie latać po całej mapie i znajdować po jednym. Jeszcze jedna lokacja mi się przypomniała w Watodze - nie pamiętam teraz nazwy budynku, chyba Centrum Społeczności czy coś takiego. Łatwo rozpoznać za to wnętrze, bo to jedna z miejscówek operacji, konkretnie Arena Bandytów, więc jak się wejdzie do środka to od razu wiadomo czy jesteśmy w dobrym miejscu czy nie. Na trybunach na piętrze siedzą 4 misie, jeden robi zdjęcie pozostałym trzem.
Fajnie, misie są wszędzie i dobrze. ;)
To teraz trudniejsze pytanie. Gdzie znajdziemy gotowe "ciasto dyniowe".
Tak mi się wylosowało w tygodniówce, już drugi raz. Jak znajdę, to jeszcze muszę je sprzedać niezależnemu handlarzowi ;) Athena przychodzi do mnie, niestety zdarza się że do innych handlarzy strzela ;) Taki ma zwyczaj walczenia z konkurencją ;)
Gdzie znajdziemy gotowe "ciasto dyniowe".
Wg wiki dwie sztuki powinny leżeć w kuchni w Domu Dyni, powinny być też do kupienia u kelnera w Azylu Whitespring. Twierdzą że trzeba usiąść w przy stoliku w jadalni, wtedy podejdzie (a raczej podleci) kelner, rozpocznie dialog i w ten sposób dostajesz możliwość kupna.
Jak znajdę, to jeszcze muszę je sprzedać niezależnemu handlarzowi ;)
To jest akurat najmniejszy problem, handlarze w Nuka World się zaliczają do niezależnych, a do tego masz tam darmowy teleport.
grish, wygląda na to że w drugiej części wypowiedzi połączyłeś F76 z F4 (Nuka World) ;)
W zasadzie chciałbym aby tak było można.
Nope, nic nie połączyłem z F4 :) Kilka aktualizacji wstecz pojawił się w Appalachach Objazdowy Nuka World - w rejonie Popieliska, na zachód od Lewisburga, na wschód od obozu pracy Rollins (tam gdzie werbuje się Becketta). W samym Nuka World odbywa się wydarzenie Zakręć Kołem, które jak zakładam chociaż raz miałeś już okazję zrobić.
Ogólnie bardzo dobra miejscówka, bo tak jak już wcześniej wspomniałem można tam się przenieść za darmo, są wszystkie możliwe warsztaty, maszyna do mielenia legendarek, oraz kilku handlarzy, którzy zaliczają się do niezależnych przy rozmaitych wyzwaniach typu "sprzedaj XYZ"
Fakt, zapomniałem o Objazdowym Nuka World ;) Mea culpa. W dodatku nie wiedziałem a to już jest ważne że tamtejsi Handlarze zaliczają się do "niezależnych".
A jak jest z Opoką?
Nie, handlarze z Opoki się nie zaliczają. Być może z racji że to są same protektrony, tak jak w przypadku stacji kolejowych
To jeszcze grish, pytanie czy ten "kolektor górniczy" z zeszłego sezonu coś daje?
Bo mogę go kupić.
Przyznam się że nie mam pojęcia, sama nazwa gdzieś mi nawet nic nie mówi. Kolektor czy może kolektron?
oczywiście "kolektron" ;) I co to jest "klasyczny" alkohol? Postać spiła rozmaite alkohole a zaliczyć mi score nie chce..
Fly - najwygodniej na to wydarzenie użyć albo klasyczny nukabimber albo klasyczny bajeczny nukabimber :)
ten drugi hurtem jest na wydarzeniu bimbrowa hulanka ( kilka sztuk ukrytych np w kontenerze + dostajesz z wydarzenia )
W sumie dzisiaj nawet tygodniowe zadania zaliczyłem ;) Za to nie zostało mi już czasu aby popchnąć do przodu akcję nowego dodatku. W ogóle nie mogę się skupić na jego fabule. Co zaczynałem tam jakieś zadanie, to odrywało mnie od niego jakieś ciekawe wydarzenie na mapie ogólnej. Było nawet "Polowanie na Królową Spalaczy". Tak się tam spieszyłem że mnie wybuch atomówki upiekł w pancerzu ;) Ale pozbierałem się i Królową zaliczyłem ;)
Z kolektronami jest dość ciekawy temat, bo jeszcze do niedawna żyłem w przekonaniu że różne odmiany mają różne funkcje, jeżeli chodzi o rodzaj przedmiotów jakie zbierają. Na przykład u mnie ciągle kręcił się kolektron Nuka Coli, bo chciałem żeby właśnie napoje mi "wytwarzał". Zostałem jednak uświadomiony że tą samą funkcję może pełnić Mikołajtron, wystarczy w terminalu przy jego stacji wybrać co ma tak naprawdę robić. W tym momencie tak naprawdę sam nie wiem, czy różne wersje kolektrona to tylko sprawa kosmetyczna, czy faktycznie niektóre mają możliwość odnajdywania przedmiotów których inne nie potrafią.
Klasyczny alkohol to tak jak Diablo prawi, albo można je samemu tworzyć za pomocą stanowiska produkcyjnego i fermentora (trzeba mieć odpowiednie plany i receptury), albo skoczyć na Bimbrową Hulankę - za ukończenie wydarzenia dostaje się 6 (jeżeli dobrze pamiętam) butelek, można również pokręcić się po miejscówce w której się odbywa i jeszcze parę znaleźć
Z tego wniosek grish że nie warto pomnażać grona kolektronów. Mam ich już kilka..
Co do tego "klasycznego" alkoholu, to rzeczywiście w swoim czasie miałem taką bimbrownię. Zabierała tylko miejsce w budżecie budowania więc ją dość szybko zlikwidowałem. ;)
Nie, handlarze z Opoki się nie zaliczają. Być może z racji że to są same protektrony, tak jak w przypadku stacji kolejowych
Zaliczają. Przynajmniej mi zalicza :P
Jakby co - koło pylonu kolejki (tam gdzie zazwyczaj strzela sie atomówką) jest warsztat, a obok niego budynek jakiejś redakcji gdzie są 2 farmy: na 2 piętrze (wchodzenie od góry z szybu windy) farma śrub z maszyn do pisania i na 1 piętrze farma worków cementowych - właśnie na beton
A może by spróbować zagrać tak? -->
Tylko sytuacja jest taka. Jako ghul mamy odporność na promieniowanie(tu jest częściowa). Są dwie opcje.
Mogę grać jak człowiekiem i nie mieć żadnej odporności. Mogę mieć częściową odporność. Nie przyjmujemy wtedy radów podczas burz radiacyjnych i podczas pływania w wodzie. Przyjmujemy rady z jedzenia i picia.
Odporność ghula na promieniowania jest całkowicie zgodna z lore świata. Tylko czy to nie będzie zbyt duże ułatwienie? Na Morzu Brzasku trzeba było chodzić w PW lub w kombinezonie ochrony by przeżyć. Teraz nie będzie to potrzebne.
Grać jak człowiek czy jednak zostawić sobie jakieś oznaki ghulowatości?
Porażające efekty popularności serialu "Fallout 4". "Lore" świata gry schodzi na ghule..
Widać tak musi być i ghule już nie muszą tęsknić za człowieczeństwem? Lepiej i łatwiej będzie im się żyć. Człowieczki powinni zazdrościć..
Akurat mody na granie ghulem były już długo przed serialem i dawno zastanawiałem się czy by tak nie spróbować. Popularność serialu oraz zapowiedź grania ghulem w F76, przypomniało mi o tym.
Lore nie schodzi na ghule. Oni są jego częścią, ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami :)
Jeśli już wchodzimy na rozmyślania egzystencjalne, to nikt ghulom nie zabroni tęsknić za człowieczeństwem. Po prostu proces ich przemiany jest nieodwracalny. Nie pozostaje nic innego jak się przystosować :)
Po prostu proces ich przemiany jest nieodwracalny. Nie pozostaje nic innego jak się przystosować :)
Kto do kogo i czego ma się przystosować?
Sama w sobie odporność na promieniowanie w przypadku ghuli może i jest zgodna z lore świata, ale skoro już o tym mowa, to przemiana protagonisty w ghula już się kupy nie trzyma. Skoro spędził 200 zamknięty w krypcie, to w jaki sposób miałby przyjąć na siebie taką dawkę promieniowania? OK, ktoś może powiedzieć, że po 111-tce biegają radrakany, więc gdzieś musi być "przeciek", ale z drugiej strony nasz bohater cały czas był w krio.
Jeżeli już się mamy trzymać lore, to nie jestem w stanie wymyślić wytłumaczenia, w jaki sposób sole survivor miałby stać się ghulem
w jaki sposób sole survivor miałby stać się ghulem Masz rację grish. Tylko ,że nie gram jak sole survivor. Sam wybieram sobie kim jestem, jakie mam dodatkowe atuty, jakie wyposażenie mam na start(zależne od wybranej profesji), i w jakiej części mapy zaczynam rozgrywkę. Po dotarciu do krypty 111 znajdujemy martwą Norę i z zapisu audio dowiadujemy się, że jakieś dziecko zostało porwane. Nasz bohater próbuje rozwikłać zagadkę porwania :)
Gdybym grał jako Nate lub Nora o graniu ghulem nie byłoby mowy :)
Geneza radrakanów w krypcie 111 to faktycznie dziwna sprawa, też się nad tym zastanawiałem. Krypty powinny być bardzoi szczelne i odporne na promieniowanie :)
w jakiej części mapy zaczynam rozgrywkę. Po dotarciu do krypty 111 znajdujemy martwą Norę i z zapisu audio dowiadujemy się, że jakieś dziecko zostało porwane. Nasz bohater próbuje rozwikłać zagadkę porwania :)
To zmienia postać rzeczy, teraz wszystko dużo bardziej trzyma się kupy :)
Geneza radrakanów w krypcie 111 to faktycznie dziwna sprawa,
Radrakany (znając ich obyczje i sposoby bytowania w siedzibach ludzkich jeszcze przed apokalipsą nuklearną) mogły dostać się do Krypty z zewnątrz. Miały do tego czas, swoje sposoby i okazje (choćby z Kellogiem)
No tak, nie pomyślałem o tym, że przecież Instytut otwierał kryptę, co najmniej raz - nie kojarzę w tym momencie żeby gdzieś w grze pojawiła się informacja o innych wypadach, niż ten który możemy zaobserwować w prologu. Niby mało prawdopodobne (ekipa Kelloga powinna je ubić jak tylko je zobaczyła), ale teoretycznie możliwe, że jakieś insekty się w ten sposób dostały do wnętrza.
Kto do kogo i czego ma się przystosować? Do życia Fly. Ghulom nie pozostaje nic innego jak zaakceptować swoją rzeczywistość . Są jakie są, wpływu na obecny stan nie mają :)
Jeśli robale mogły wejść do krypty to by świadczyło o nieszczelności tych budowli. Różnego rodzaju inne owady też mogły co spowodowałoby skażenie. Przedostanie się z Kellogiem jest bardziej prawdopodobne :)
Podsumowując. Dla pełnej imersji jako ghul powinienem mieć pełną odporność na radiację. Takiej możliwości mod nie daje. Pozostaje grać tak jak człowiek czyli bez odporności, albo iść na kompromis radiacyjny. Zostanę przy kompromisie. Nie będę przyjmował radjacji od burz, pływania i przebywania np przy beczkach z promieniowaniem. Natomiast będę chorował od żarcia i picia :)
Natomiast będę chorował od żarcia i picia :)
Bedzie ghul chudy i wiecznie niedożywiony ;) Tyle że to nielogiczne.. Ghul chorujący po spożyciu świecącego radrakana? To powinien być dla niego tuczący przysmak..
Niestety(albo i stety), w modzie nie można mieć wszystkiego. Coś trzeba wybrać :)
Ciekawe jak będzie wyglądać granie ghulem w F76.
Tyle że to nielogiczne.. Ghul chorujący po spożyciu świecącego radrakana? A teraz uważaj Fly. Surowy karaluch powoduje przyjęcie radów, upieczony nie. To samo tyczy sie innej żywności. Wszelkiego rodzaju ciastka, steki, czipsy czy inne gotowce powodują napromieniowanie. Przegotowana/upieczona żywność nie. Nie będę chudy xD W grze mamy takie perki jak "Brzuch z ołowiu" i "Ghulowatość". Nigdy z nich nie korzystałem. Może teraz mając jakieś wolne punkty, kiedyś tam je wykorzystam? Jakiegoś szału mi to nie zrobi, ale podniesie imersję. Zobaczymy :)
Sprytna radiacja ... nie działa na konkretne części ciała Też o tym pomyślałem ;) Tłumaczę to tym, że radiacja z zewnątrz na skórę krzywdy nie robi, a ta dodana do krwiobiegu poprzez jedzenie i picie już tak. Tak wiem, kombinuję jak koń pod górę, ale co zrobić? ;)
Tak wiem, kombinuję jak koń pod górę, ale co zrobić? ;)
Koń to bardzo pożyteczne zwierzę i wszystko wytrzyma..
Co tam słychać mordeczki w
Falloutach. Ja mam planowaną i bardzo przyjemna przerwę w graniu :)
Tak, zdecydowanie nie stać mnie na wakacje nad polskim morzem :)
Znakomite stanowisko Diabełku ;)
Kumpel wysłał mi takowe ;)
Ja czekam do 18-tego, może w końcu zagram w coś nowego na GP.. albo spróbuję zagrać..
John_Wild
Miałem przygotowaną rakietę z napisem "Boomshakalaka" z twarzą vault boy'a, ale że grafik płakał jak projektował to wstawiłem gotowca :P
Ja nie mogę hakować terminali we wspólnocie ;)
Nie korzystamy z CrwodStrike'a, więc nic nie odczuliśmy. Chociaż znam potwierdzony przypadek gdzie biedni sobie włosy z głowy wyrywają bo padli ofiarą BSOD-ów
U żony tez spokój(służba zdrowia), a na świecie są problemy z wizytami i zabiegami. Całe szczęście dzeciaczki w IMID nie ucierpiały :)
"Flintlock..." na GP - moje wielkie rozczarowanie ;)
Ładna grafika, ciekawe postacie, obudowa RPG, rozmaite ciekawostki w trybach walki.. Czym jest naprawdę?
Wykręconą platformówką gdzie wszystkim rządzi wymyślny system skakania..
Męczyłem się z godzinę lub więcej aby go rozgryźć, daremnie. Za "mądry" dla mnie ;)
Nigdy nie lubiłem platformówek, ozdabianych QTE gdzie ułamki sekund decydują o tym czy będziesz grał dalej czy nie. I nie pomogą tutaj dodatki w postaci ładnych strojów czy broni.. Szkoda.
Czytałem o tej grze. U mnie odpadła w przedbiegach. Kolejna gra w której gramy z góry narzuconym bohaterem, i do tego kobietą na którą wygląd nie mam żadnego wpływu. Nie mam nic do grania kobietą, ale muszę ją sam stworzyć :)
Ogólnie to niemal wszystkie gry rpg z gotowymi bohaterami u mnie odpadają. Kiedyś w takie grałem, teraz już mnie taka zabawa nie kręci. Może w Gothic Remake zagam :)
Piper nie będzie cię lubić..
Ja właśnie wracam z F76. Spotkałem Diablo, dziękuję za amunicję i rdzenie.
Marnie mi się gra bo jak zwykle dzienne i tygodniowe score mam już wyrobione a questów z nowej mapy nie chce mi się zaliczać ;) Ponuro tam i nieciekawie a fabuła bardziej pokręcona niż filmy Netfliksa ;) Ghulowaty horror..
Pamiętam, że Piper tego nie lubi dlatego nie było jej ze mną ;)
Via Tenor
Bethesda w najwyższej formie!!!
Po dzisiejszej aktualizacji:
- w lipcu, w środku lata wrzucili bożonarodzeniowych spalonych :D
- na mapie nie widać praktycznie w ogóle innych graczy ani ich campów, widoczni są tylko przywódcy drużyn
- w momencie otwarcia mapy nie centruje się na graczu, tylko zawsze pojawia się lewy górny róg
- można nawet wyjść kompletnie z gry, a nadal jest się widocznym w drużynie, przez co inni nie mogą do niej dołączyć
- po wyciągnięciu pip-boya fps-y potrafią spaść do 3, powodzenia w próbie zrobienia czegokolwiek
- czasami nie "odpala się" zakończenie wydarzenia, co oznacza że nie dostaje się ani XPa, ani nagród, nawet na ekranie nie wyskakuje "wydarzenie ukończone". Po prostu cel znika i tyle, bujaj się
To tyle co zauważyłem w godzinę z hakiem, ciekawe ile jest jeszcze fuckupów na które nie natrafiłem
Zapomniałeś jeszcze:
- podczas jednej sesji gra mi 2 razy ot tak wyszła do pulpitu
- odświętni spaleni maja jakiś chory droprate - na wszystkich serwerach wszystkie miejscówki ze spalonymi obstawione i nikt nie jest wstanie ukończyć zadania dziennego (po 2 h udało mi sie ubić jedynie 6)
- info o dziennych zadaniach nie jest już szybko do spojrzenia na mapie tylko trzeba przegrzebywać się przez menu
- podczas jednej sesji gra mi 2 razy ot tak wyszła do pulpitu
Mnie to akurat nie dotknęło, ale grałem z ludźmi którym gra crashowała
- odświętni spaleni maja jakiś chory droprate - na wszystkich serwerach wszystkie miejscówki ze spalonymi obstawione i nikt nie jest wstanie ukończyć zadania dziennego (po 2 h udało mi sie ubić jedynie 6)
Tego nie odczułem, trafiłem na dwóch na lotnisku Morgantown, kolejnych dwóch przy elektrowni w Charleston, a potem fartownie odpaliła się Linia na piasku, gdzie bez problemu dobiłem do 10, a jeszcze paru więcej się pojawiło
- info o dziennych zadaniach nie jest już szybko do spojrzenia na mapie tylko trzeba przegrzebywać się przez menu
No to jest duża lipa, nie wiem komu przeszkadzała ta informacja w prawym górnym rogu mapy
Zgadza się grish..Nir wszystko z Twojej listy błędów mogę potwierdzić ale ten "lewy górny róg mapy tak i przede wszystkim, nie wyświetla mi miejsc wydarzeń na mapie. Jest komunikat ale na mapie nic. Jeżeli znam miejsce wydarzenia to jak sam tam dojdę to wydarzenie się "odpali". Tylko że jak dostaję n.p. od Warda "codzienne wydarzenie" a na mapie nie ma nic to przerąbane, nie ma gry.
Popierzonych krasnali w ogóle nie widziałem a na "codzienne score" trzeba ich dorwać 10. Jak to zrobić w kilka godzin? Nawalony dureń musiał to wymyślić.
Tak trochę nawiasem, kiedyś zastanawiałem się dlaczego nie mogę poznać wszystkich ziół. Gram przecież strasznie długo a wciąż brakowało mi jednej nazwy. Dzisiaj wyczytałem że to "jelitarny halucynek". Jak długo gram, nigdy nie spotkałem takiego zielska.. Może ktoś wie gdzie on rośnie? Ech..
Jeżeli znam miejsce wydarzenia to jak sam tam dojdę to wydarzenie się "odpali". Tylko że jak dostaję n.p. od Warda "codzienne wydarzenie" a na mapie nie ma nic to przerąbane, nie ma gry.
Tak, nie pojawiające się wydarzenia to kolejny problem, na ten moment mapa jest niemalże bezużyteczna. Co do codziennych zadań, to jest lepszy sposób niż bieganie za gratami dla Warda - skocz do Parku Camden i zrób "(Od)rzut", czyli rzucanie gruzem do celu. Moim zdaniem najszybsze i najłatwiejsze ze wszystkich: słuchasz popsutego robota, rzucasz 5 razy, dziękuję, następny.
A jeszcze w kwestii dołączania do wydarzeń publicznych jak ich nie widać na mapie, to zawsze przecież możesz kliknąć je na liście w lewym dolnym rogu ekranu i z tego poziomu dołączyć :)
Wszystkiego najlepszego Krzychu !!! ;)
Pięknie dziękuję za pamięć Johnie !
Wiecie te moje imieniny najczęściej były dla mnie (razem z lipcem) okresem w którym spotykały mnie nie najlepsze zdarzenia ;)
Teraz trochę lipiec mi znormalniał, choć nadal go nie lubię i lżej oddycham kiedy mija.
Patrzcie, nawet F76 obdarzył mnie właśnie pechem ;) Jak i gdzie znaleźć na mapie "codzienne zadania" od Warda? Gdzie rosną jakieś "halucynki"?
Dzięki Grish, może spróbuję z tym Camden a z wydarzeniami publicznymi tak sobie radzę jak napisałeś..
Mało brakowało żebym przez te paskudne Mikołaje i błędy mapy nie zaliczył codziennych score.. W ostatnich minutach sypnęły się te Mikołaje na Lotnisku ;)
Ale zielska o nazwie "halucynek" dotąd nie spotkałem. Pewnie rośnie ono na zasadzie "kwiatu paproci" ;) Kto wie gdzie je szukać niech napisze bo ciekawość mnie zżera ;)
Poza tym mam opisy zadań do nowych lokacji po angielsku, choć były już po polsku..
Ta ostatnia niby poprawka, po prostu kompromituje Becię.. Niby to nic nowego ale skala nowych błędów zadziwia. Jej autorzy pewnie spieszyli się na urlopy.
Pięknie dziękuję za pamięć Johnie ! A teraz ciekawostka Fly. Nigdy nie pisałeś jak masz na imię(chyba, że nie pamiętam) . Z nicku Flyalakris sobie wywnioskowałem i trafiłem ;) A pamiętam o tych imieninach ... bo sam jestem Krzysiek xD
To najlepsze życzenia dla Ciebie, Johnie ;) Gdzieś i kiedyś pisałem że jestem Krzysztof który na ogół miewał pechowe imieniny. Powody były złożone i podlane kiepskim sosem "życiowych horoskopów" ;) Moi imiennicy których znam, na ogół nie skarżyli się że imieniny wypadają im, razem z miesiącem lipcem, źle ;) Pewnie popadłem z czasem w zabobony ;)
Wszystkiego najlepszego Krzysie!
Halucynki są w podziemiach koło Harpers Ferry.
Fallout London dziś zadebiutował na GOG'u :)
https://www.gry-online.pl/newsroom/premiera-fallout-london-jest-tuz-za-rogiem-gog-zatwierdzil-ambitn/ze2a038
Szybko to w London nie zagram. Nie chce mi się kombinować.
Ja też nie. Zbyt dobrze gra mi się w F4 i nie mam na razie ochoty na downgrade, to raz. Druga sprawa, trzeba zaczekać na spolszczenie :)
To jednak nie "halucynka" brakuje mi w "zielniku" ;) W Jamach zresztą byłem dawno temu. Pewnie wymyślili jakiś myk żebym nie mógł zarobić Atomów ;)
Jak każdego lata i zawsze w lipcu, Jane obchodzi Boże Narodzenie ;)
Posłuchajcie rady starego i głupiego chłopa i nie lekceważcie żadnych niepokojących objawów zdrowotnych, jakby wstydliwe nie były. Zaprawdę powiadam wam, hemoroidy plus ostry stan zapalny to wyjątkowo nieprzyjemne połączenie... Do tego stopnia że wysłało mnie na L4 z dopiskiem lekarza "zakaz siedzenia!"
Witaj towarzyszu w niedoli. Dokładnie wiem jak to jest grish. Tyle, że ja niczego nie lekcewazyłem. U mnie było połączone z silnymi bólami brzucha. Było już takj źle, że miałem robione usg, markery nowotworowe, krew mi pobierali do badań na litry chyba i na koniec kolonoskopia. Wyszło, że...... nic nie wyszło. Bebechy zdrowe, jakiś zespół jelita czy cos tam, drobiazg. A bolało dupsko nadal xD Teraz już trochę podleczyłem i jest ok :) U mnie to jest połączone ogólnie z problemami żylnymi, żylaki nóg. Jestem po dwóch operacjach prawej nogi i nie mam już połowy żył w tej nodze . A druga też szwankuje. Najdziwniejsze jest to, że nie siedzę. Jestem jak na swój wiek całkiem wysportowany. Lekarz kazał mi uważać na siłowni, a najlepiej wogóle nie dźwigać. Oczywiście go nie słucham ;) Do tego nadal boksuję aktywnie. Jak na 46 lat to siła i kondycja łevel hard. Jak widać nie gwarantuje to zdrowia :)
Kup sobie leki na żylaki grish. Tylko nie diiosmina sama, bo to lipa. Najlepszy jest Rostil Max. Naprawdę robi robotę. Na ból pomaga też po prostu Ibuprom max, działa przeciwzapalnie. Czasem używałem też jakieś czopki, ale to tak średnio. Raz dostałem jakieś na receptę to były ok, a te bez recepty to różnie :)
Obecnie mam spokój, ale Rostil biorę cały czas :)
No ja to ewidentnie sam jestem sobie winny, bo od dłuższego czasu raz na ruski rok pojawiał mi się dyskomfort podczas "dwójki" (if you know what i mean), ale że zdarzało się to rzadko i bez większych konsekwencji, to machałem ręką. Aż do teraz, kiedy w poniedziałek myślałem że mam najzwyczajniejsze zatwardzenie, ale we wtorek już mi tak wywaliło, że miałem problem żeby wstawać czy siadać. A dostać się do proktologa w moim mieście to mission impossible. Do wczoraj jeszcze dzielnie walczyłem, licząc że dociągnę do piątku i pojadę po pracy na SOR, ale ból przy siedzeniu ze mną wygrał i poszedłem do lekarza. Szczęście w nieszczęściu, że to nie ropień (który też podejrzewałem, bo wszystkie objawy się zgadzają), więc obyło się bez nacinania etc., dostałem dwa rodzaje czopków, maść i tabletki, mam nadzieję że dość szybko przyjdzie jkaś ulga.
Żylaki wykluczam, nie miałem nigdy tego typu problemów, a też nie siedzę non stop na tyłku. Do pracy często ganiam rowerem (ostatnio faktycznie mało, bo korzystam z pogody i latam motocyklem), do tego zazwyczaj przekraczam dziennie 10k kroków, a 6-8 to jest minimum. Ruchu mi zatem raczej nie brakuje :)
P.S. Tak na dowód tego jak się załatwiłem - jak idziesz do lekarza, zaczyna cię oglądać i pierwsze słowa jakie wypowiada to "O Jezu", to wiedz że nie jest dobrze :D
Uff..z perspektywy lat co minęły mogę tyle dodać że nasiadówki przed komputerem muszą mieć swoje konsekwencje. Musi ucierpieć i zużyć się "siedzenie" oraz nogi w mniejszym lub większym stopniu.. Ruch, dalekie wędrówki czy bieganie, czyli to wszystko co trzyma nas daleko od komputera, we względnym pionie, ma swoje dobroczynne przełożenie na naszą kondycję "siedzeniową", niestety w ograniczonym zakresie. Piszę to, pełen zrozumienia, stojąc przed kompem ale przecież w końcu będę musiał usiąść ;)
To ja w celu zapewnienia sobie maximum ruchu w weekend, idę właśnie na siłownię. Jutro na basen. I co mi zrobio? ;)
Co najwyżej lekarz który ostrzega przed dźwiganiem na widok doopska krzyknie "O Jezu!!!" ;)
Via Tenor
Co najwyżej lekarz który ostrzega przed dźwiganiem na widok doopska krzyknie "O Jezu!!!" ;)
Nie tu...
