James Cameron nazywa Avatara 2 „najgorszym interesem w historii”

Według James Camerona najnowsza odsłona Avatara musi zostać przynajmniej trzecim lub czwartym najbardziej dochodowym filmem w historii, aby zwróciły się koszty produkcji. Choć szacuje się, że budżet Istoty wody mieści się w granicach 250 milionów dolarów, w odpowiedzi na pytanie o konkretną sumę reżyser odpowiedział jedynie, że realizacja sequela okazała się „cholernie droga”.

Powiązane:Najlepsze filmy 2022 roku, nasze top 11

Cameron poinformował nawet włodarzy Disneya i 20th Century Studios, że Avatar: Istota wody stanowi „najgorszy interes w historii kina”. Wytwórnia przeznaczyła znaczną sumę pieniędzy na scenografię oraz wykorzystanie nowoczesnych technologii przy tworzeniu efektów specjalnych.

Disney+ kupisz tutaj

Przed Cameronem niełatwe zadanie – sequel będzie musiał przekroczyć granicę 2 mld dolarów, aby osiągnąć zyski, co do tej pory udało się jedynie pięciu filmom. Do dziś na szczycie listy najbardziej kasowych filmów plasuje się Avatar z 2009 roku z kwotą 2,9 mld dolarów. Film zarobił 785 mln dolarów w kraju, co stawia go na czwartym miejscu w rankingu notowań amerykańskiego box office’u.

Drugie miejsce wśród najbardziej dochodowych produkcji zajmuje Avengers: Koniec gry Disneya z 2,7 mld dolarów. Na podium stoi również Titanic, czyli kolejna produkcja Camerona, która zrobiła 2,1 mld dolarów.

Istota wody tym samym musiałaby wyprzedzić Gwiezdne wojny: Część VII - Przebudzenie mocy (2,07 mld dolarów) lub Avengers: Wojna bez granic (2,05 mld dolarów) odpowiednio na czwartym i piątym miejscu.

Czytaj więcej:Kim jest ojciec Kiri w Avatarze 2? Jest jedno poprawne i przerażające wyjaśnienie