Prequel Diuny z poważnymi przeszkodami na drodze; co dalej z serialem?

Uniwersum kinowej produkcji w reżyserii Denisa Villeneuve’a powiększy się wraz z nadchodzącym serialem, Dune: The Sisterhood. Prequel od HBO Max już zaczął kompletować obsadę, gdy produkcja nagle napotkała szereg wyzwań. Według doniesień reżyser Johan Renck (Czarnobyl) opuścił projekt, choć wcześniej podpisał umowę na realizację dwóch pierwszych odcinków. Z serialem pożegnała się także odtwórczyni jednej z głównych ról – Shirley Henderson. Aktorka miała zagrać Tulę Harkonnen związaną z zakonem Bene Gesserit.

Powiązane:Najlepsze filmy na HBO Max 2023, nasze top 12

Choć Renck prawdopodobnie odszedł ze względu na odmienną wizję serialu od włodarzy platformy, powód rezygnacji Henderson pozostaje niejasny. Na czas znalezienia zastępcy reżysera i ponownego obsadzenia bohaterki, wstrzymano produkcję serialu.

HBO Max kupisz tutaj

Sprawy przybrały niespodziewany obrót, już gdy Diane Ademu-John, twórczyni i scenarzystka serialu, zrezygnowała ze stanowiska showrunnerki obok Alison Schapker tuż przed rozpoczęciem zdjęć. Od tego momentu pozostaje ona związana z produkcją jedynie jako producent wykonawczy. W związku z zaistniałą sytuacją HBO Max wydało poniższe oświadczenie:

Doniesienia platformy o dawno zaplanowanej przerwie na okres zimowy nie pokrywają się ze sprzecznymi informacjami, według których zdjęcia przesunięto o siedem miesięcy, aby dać Shapker czas na dokonanie zmian w scenariuszu. Jeszcze w zeszłym roku produkcja Dune: The Sisterhood poczyniła znaczne postępy, dzięki obsadzeniu kluczowych ról. W serialu wystąpią: Emily Watson, Indira Varma i Mark Strong.

Czytaj więcej:Gdzie obejrzeć Diunę 1? Pierwsza część widowiska Denisa Villeneuve’a jest dostępna w streamingu