Ani Ahsoka, ani Gen V. Najbardziej pożądanym serialem w trzecim kwartale 2023 roku była produkcja Netflixa

Netflix znacznie pokonał swoją konkurencję w trzecim kwartale 2023 roku. Z serialem giganta streamingowego nie miał szans ani spin-off Johna Wicka, ani The Walking Dead, The Boys czy szeroko reklamowana Ahsoka.

science fiction
Zbigniew Woźnicki 14 listopada 2023
3
Źrodło fot. Ahsoka; Dave Filoni; Disney+; 2023 / Gen V; Craig Rosenberg, Evan Goldberg i Eric Kripke; Amazon Prime Video; 2023
i

W trzecim kwartale 2023 roku widzowie mogli liczyć na sporą liczbę ciekawych seriali, które trafiły na platformy streamingowe, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. I według firmy analitycznej Parrot Analytics to One Piece od Netfliksa był najbardziej pożądaną przez widzów produkcją odcinkową. Warto jednak zaznaczyć, iż przedstawione dane dotyczą jedynie Stanów Zjednoczonych (vide The Wrap).

Parrot Analytics bada pożądanie widzów na podstawie danych z wyszukiwarek internetowych (np. Google), różnych wiki oraz innych stron zawierających informacje o danej produkcji. Brane są pod uwagę również opinie zostawiane przez fanów oraz recenzentów, a także wpisy na blogach, w mediach społecznościowych oraz popularność na platformach streamingowych i w aplikacjach.

Dla Netfliksa to może być sygnał, że korporacji w końcu udało się znaleźć odpowiedni kierunek z aktorskimi adaptacjami gier lub anime. Dotychczasowe podejścia pod postaciami Cowboya Bepopa oraz Resident Evil: Remedium poniosły spore porażki. Natomiast One Piece spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem i praktycznie od razu zamówiono drugi sezon produkcji.

Ani Ahsoka, ani Gen V. Najbardziej pożądanym serialem w trzecim kwartale 2023 roku była produkcja Netflixa - ilustracja #1
Źródło: Parrot Analytics; 2023 (vide The Wrap)

Patrząc na dane od Parrot Analytics widać, że wyłącznie Ahsoka była bliska wyniku serialu od Netfliksa. Te informacje mogą być niezadowalające między innymi dla Amazona, którego Prime Video w Stanach Zjednoczonych jest prawdziwym potentatem i dominuje na rynku streamingowym, a Gen V znalazło się dopiero na czwartym miejscu. Prawdopodobnie poniżej oczekiwań poradziły sobie również spin-offy Johna Wicka i The Walking Dead.

Czy Netflix faktycznie odnalazł receptę, która da im sukces w dłuższej perspektywie, dowiemy się już za kilka miesięcy. 22 lutego 2024 roku na platformie premierę będzie miała aktorska adaptacja Awatar: Ostatni władca wiatru. Jeśli i ta produkcja zostanie pozytywnie odebrana, to Netflix pomimo kontrowersji wokół naliczania dodatkowych opłat i podwyżek, może liczyć na przypływ użytkowników.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Tylko nie ty - gdzie obejrzeć komedię romantyczną z Sydney Sweeney i Glenem Powellem?

Tylko nie ty - gdzie obejrzeć komedię romantyczną z Sydney Sweeney i Glenem Powellem?

Smoki w Rodzie smoka. Przedstawiamy wszystkie stworzenia z serialu i ich jeźdźców

Smoki w Rodzie smoka. Przedstawiamy wszystkie stworzenia z serialu i ich jeźdźców

Królestwo Planety Małp jest już w streamingu. Gdzie w ramach subskrypcji obejrzeć widowisko sci-fi?

Królestwo Planety Małp jest już w streamingu. Gdzie w ramach subskrypcji obejrzeć widowisko sci-fi?

Kiedy Star Wars: Skeleton Crew trafi na Disney Plus? Poznaliśmy datę premiery serialu

Kiedy Star Wars: Skeleton Crew trafi na Disney Plus? Poznaliśmy datę premiery serialu

„Nigdy się do tego nie zebraliśmy”. Peter Jackson przyznał się do błędu we Władcy Pierścieni. Dotyczy postaci granej przez Karla Urbana

„Nigdy się do tego nie zebraliśmy”. Peter Jackson przyznał się do błędu we Władcy Pierścieni. Dotyczy postaci granej przez Karla Urbana